Miasto Majów w Tulum stanowi najprawdopodobniej jedną z najpopularniejszych, a na pewno bardzo rozpoznawalnych atrakcji całego Jukatanu. Niezależnie więc od tego, gdzie na półwyspie zamierzasz spędzić swoje wakacje, powinieneś rozważyć wybranie się do niego. Jeśli Twoim miejscem pobytu jest Puerto Aventuras, wizytę w mieście Majów możesz bez problemu zamknąć w obrębie jednego dnia. Ale co musisz wiedzieć na temat takowej? Jak powinna ona wyglądać? Jak dojechać z Puerto Aventuras do miasta Majów i co tam zobaczyć? Odpowiedzi na te wszystkie pytania postaramy się zawrzeć w naszym dzisiejszym wpisie.
Ciebie to nic nie kosztuje, a ja pozyskam środki na następne artykuły. Z góry Ci dziękuję!
Jak dojechać z Puerto Aventuras do miasta Majów w Tulum?
Miasto Majów w Tulum znajduje się niedaleko centrum miasta (kilka kilometrów na północ). Jeśli więc chcesz do niego dotrzeć, musisz po prostu udać się do Tulum. Podróż tutaj jest naprawdę prosta – wystarczy jechać drogą numer 307 na południe, wzdłuż wybrzeża. Po drodze z całą pewnością zobaczysz fenomenalne ruiny. Do budki z biletami dotrzesz również z plaży, idąc drogą przeznaczona wyłącznie dla pieszych.
Ile jedzie się z Puerto Aventuras do miasta Majów w Tulum?
Tulum jest oddalone od Puerto Aventuras o 40 kilometrów. Podróż tam, jeśli skorzystasz z samochodu lub autobusu, zajmie Ci około pół godziny. Będzie ona atrakcją samą w sobie, gdyż przebiega wzdłuż wybrzeża. Niewykluczone więc, że po drodze będziesz chciał zatrzymać się kilka razy.
Wycieczka z Puerto Aventuras do miasta Majów – co musisz wiedzieć?
Ruiny miasta Majów w Tulum są jednymi z najciekawszych, ale też takich, o których informacje w Internecie są wyjątkowo skąpe. Co zatem musisz wiedzieć, zanim się do nich wybierzesz? Ile kosztuje bilet wstępu i kiedy są otwarte? Poniżej przedstawiamy skondensowane informacje przydatne w przypadku ich zwiedzania.
- Na zwiedzanie możesz się zdecydować w ramach zorganizowanej wycieczki, ale i w pełni samodzielnie. Bilety wejściowe kosztują około 80 meksykańskich pesos (20 złotych). Ceny wycieczek zorganizowanych bywają różne, jednak rozpoczynają się na poziomie 700 MXN (160 złotych). Wycieczki możesz zamówić przez Internet, ale i na miejscu (certyfikowani przewodnicy często oferują swoje usługi niedaleko budki z biletami).
- Ruiny są otwarte w godzinach 9:00 – 17:00. Musisz jednak pamiętać, że ostatni goście są wpuszczani o godzinie 15:30. Do tego czasu musisz zatem kupić bilet.
- Większość zorganizowanych wycieczek rozpoczyna się około 11:00. Jeśli chcesz zwiedzić ruiny samodzielnie i w spokoju, najlepiej jakbyś zaczął zwiedzanie odpowiednio wcześnie.
- Turystom nie pozwala się wchodzić na większość struktur, ale i do ich wnętrza. Szanuj odpowiednie tabliczki oraz barierki, nie próbując ich przekroczyć.
- Ruiny znajdują się na otwartym terenie. W miesiącach turystycznych może tutaj być naprawdę
Co warto zobaczyć w mieście Majów w Tulum?
Strefa archeologiczna w Tulum jest bardzo kompaktowa (zwłaszcza przy porównaniu jej z popularnym Chichén Itzá), co znacząco ułatwia jej eksplorowanie i pozwala nie tracić czasu na docieranie z miejsca na miejsce. Wszystko znajduje się w bliskich okolicach samego w sobie miasta. Zaczynając zwiedzanie od struktur znajdujących się przy oceanie i podążając w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara, zwiedzisz wszystko w przeciągu zaledwie kilku godzin. Na co jednak powinieneś zwrócić uwagę w czasie swojej wycieczki, jeśli oczywiście nie jest ona wycieczką zorganizowaną, z przewodnikiem?
Podstawą wycieczki po ruinach miasta Majów w Tulum jest oczywiście zobaczenie trzech głównych ścian otaczających samo miasto – są one doskonale zachowane. Mierzą od 3 do 5 metrów wysokości, a niegdyś służyły jako umocnienie obrony miasta, mające chronić inne budynki (zwłaszcza te katedralne). Większość klasy pracującej Tulum mieszkała poza murami.
Najchętniej fotografowanym obiektem w obrębie ruin jest Templo del Dios de Viento. To mała świątynia osadzona na odkrywce skalnej, fantastycznie komponująca się z tutejszymi widokami. Jej okrągła podstawa utożsamiana jest z bogiem wiatru (od którego zaczerpnęła też nazwę). Pozostając w tematyce świątyń, warto też spojrzeć na Templo del Dios Descendente, nazwaną po zstępującym bogu, zdobiącym miejsce tuż nad drzwiami wejściowymi. Samo zdobienie jest czymś najbardziej ikonicznym dla Tulum.
W czasie swojej wyprawy nie możesz oczywiście zapomnieć o najbardziej imponującej i charakterystycznej strukturze – El Castillo, która mierzy aż 7,5 metra. Niegdyś służyła ona za latarnię morską, wskazującą drogę łodziom szukającym lądu.
Ostatnim z proponowanych przez nas obiektów godnych uwagi jest Templo de las Pinturas. Świątynia ta była też obserwatorium, w którym śledziło się ruchy słońca. Jest to struktura, która zachwyca detalami – mimo że wiele z nich wyraźnie przegrywa walkę z upływającym czasem.
Plaża w Tulum
Dwa z obiektów, które warto zobaczyć w obrębie strefy archeologicznej miasta Tulum zlokalizowane są na plaży, co stanowi absolutną rzadkość w tym regionie świata. Pierwszy z nich znajdziesz na plaży tuż za El Castillo, na plaży, na którą trzeba zejść po drewnianych schodkach. Należy jednak zwrócić uwagę, że jest on niesamowicie popularny – zwłaszcza w godzinach południowych. Druga plaża (oraz oczywiście struktura pamiętająca czasy Majów) znajduje się tuż pod Templo del Dios de Viento, o którym mówiliśmy już wcześniej. Dostęp do niej uzyskasz podążając za piaszczystym szlakiem.
Podsumowanie
Wycieczka z Puerto Aventuras do miasta Majów w Tulum może być świetnym przeżyciem – o ile zaplanujesz ją we właściwy sposób i wyruszysz z miejsca wyjściowego odpowiednio wcześnie. Miasto Majów jest jednak jedną z ciekawszych atrakcji Jukatanu. Jeśli więc tylko jesteś w pobliżu, koniecznie wygospodaruj sobie czas na jego odwiedzenie. Jesteśmy pewni, że tego nie pożałujesz.
Pamiętaj, że miasto Majów jest miejscem, które dobrze byłoby zwiedzać w otoczeniu stosunkowo dobrych warunków atmosferycznych. Zanim zatem zaplanujesz swoją wycieczkę, koniecznie zapoznaj się z tym, jak wygląda pogoda w Puerto Aventuras w ciągu roku.
Autor: Paweł Ryszka – podróżnik dość nieoczywisty. Choć wielokrotnie bywa za granicą, aktualnie skupia się na poznawaniu tego, co bliskie polskiemu sercu. Z rowerem u boku. Kocha zwiedzanie nowych miejsc – zwłaszcza tych najbardziej klimatycznych. Poza podróżowaniem zajmuje się zaś szeroko pojętym IT, tworząc strony i sklepy, wypełniając je treściami i zajmując się social mediami. To właśnie z tych ostatnich najczęściej czerpie inspirację do kolejnych podróży. Równie nieoczywistych, bo często nieprzebiegających według popularnego schematu.